Jeśli masz w domu płytę na której Ci zależy,
ale niestety nie możesz jej odtworzyć, bo okazało się, że jest zbyt zarysowana, to możesz ją
spróbować uratować domowymi sposobami.
Jeśli masz w domu płytę na której Ci zależy, ale niestety nie możesz jej
odtworzyć, bo okazało się, że jest zbyt
zarysowana, to możesz ją spróbować uratować domowymi sposobami. Na
początek Sprawdź, patrząc pod światło,
czy warstwa aluminium nie jest naruszona. Odwracamy płytę stroną po której piszemy w kierunku światła i
patrzymy na nią od spodu. W ten sposób zauważymy ewentualne zadrapania, na które już nic nie
poradzimy. Natomiast, jeśli cienka warstwa aluminium jest cała, a jedyne ryski znajdują się po
stronie, na której są zapisywane dane to możemy przystąpić do regeneracji płyty. Sposób pierwszy
Potrzebujemy pasty do zębów lub masła czekoladowego:) i chusteczki. Nakładamy odrobinę pasty w miejsce
skazy lub na całą płytę, jeśli jest taka potrzeba, i rozsmarowujemy ją przy pomocy chusteczki.
Najlepszą techniką „wypełniania ubytków” będzie
stosowanie ruchów kolistych, gdyż to pozwoli nam zabliźnić rysy będące
pod różnymi kątami. Polerujemy tak płytę
przez około 2 minuty i potem czystą ściereczką i odrobiną wody czyścimy nasz nośnik danych z pasty/masła. Robimy to
delikatnie, uważając, aby przy tym czasem nie zrobić nowych zadrapań;)
Dodatkowym plusem tej metody jest to, że nasza płyta będzie mniej podatna na próchnicę jeśli używamy pasty. Sposób drugi Pomocna może okazać się odrobina zwykłego świecowego wosku. Za pomocą szmatki polerujemy nim miejsca zarysowań. Lepiej użyć mniej siły przy docisku, ale za to dłużej go „wcierać”. Następnie bierzemy czystą ściereczkę i nią polerujemy płytkę do momentu kiedy nie będziemy już widzieli smug po wosku. Sposób trzeci Możemy użyć środków do polerowania (np. samochodowe). Musimy wcześniej dokładnie przeczytać ulotkę. Sposób czwarty Chyba ostatnim darmowym i domowym sposobem będzie zainstalowanie specjalnego programy do odczytu uszkodzonych nośników. Jednym z nich jest „BulletProof File Copy”, który polecam. A wszystkie znajdziemy na przykład tutaj - http://dobreprogramy.pl/index.php? Dodatkowo uszkodzone CD możemy spróbować odczytać w czytniku DVD, który jest bardziej czuły niż czytnik CD. Przedstawiłem sprawdzone przeze mnie sposoby. Wszystkie inne typu: pocieranie płyty bananem, dżemem truskawkowym itp. nie sprawdzają się. Na koniec Płyty najlepiej trzymać w opakowaniach, a nie luzem w biurku;) jeśli natomiast akurat nie mamy wolnego opakowania to starajmy się krążki składować w taki sposób, aby szczególnie zabezpieczyć część po której się pisze, gdyż to właśnie jej uszkodzenie jest najgorsze. Pamiętajmy również, że kiedy uda nam się odczytać dane z płyty, która wcześniej odmawiała posłuszeństwa, najlepiej od razu przegrajmy je na inną płytę, gdyż ta, mimo iż naprawiona, może długo nie pociągnąć.
*** Dobrymi sposobami, ale nie zbyt długotrwały mi, ale działającymi w 99% jeśli płyta nie ma zniszczonego sreberka, a potrzebujemy ją choćby skopiować. Jest prosty i nie czasochłonny każdy może go zrobić w domu. W pierwszym wystarczy płyn do naczyń polewamy na płytkę i delikatnie ręką rozcieramy równomiernie i spłukujemy pod kranem tylko samą wodą bez żadnych ściereczek, potem delikatnie wycieramy suchą kuchenna ściereczką usuwając delikatnie wodę i nadmiar płynu bez polerowani. Drugi sposób to płyn do szyb. Spryskujemy płytę i delikatnie ścieramy ściereczką. Moim zdanie sposób pierwszy jest najlepszy.
Dodatkowym plusem tej metody jest to, że nasza płyta będzie mniej podatna na próchnicę jeśli używamy pasty. Sposób drugi Pomocna może okazać się odrobina zwykłego świecowego wosku. Za pomocą szmatki polerujemy nim miejsca zarysowań. Lepiej użyć mniej siły przy docisku, ale za to dłużej go „wcierać”. Następnie bierzemy czystą ściereczkę i nią polerujemy płytkę do momentu kiedy nie będziemy już widzieli smug po wosku. Sposób trzeci Możemy użyć środków do polerowania (np. samochodowe). Musimy wcześniej dokładnie przeczytać ulotkę. Sposób czwarty Chyba ostatnim darmowym i domowym sposobem będzie zainstalowanie specjalnego programy do odczytu uszkodzonych nośników. Jednym z nich jest „BulletProof File Copy”, który polecam. A wszystkie znajdziemy na przykład tutaj - http://dobreprogramy.pl/index.php? Dodatkowo uszkodzone CD możemy spróbować odczytać w czytniku DVD, który jest bardziej czuły niż czytnik CD. Przedstawiłem sprawdzone przeze mnie sposoby. Wszystkie inne typu: pocieranie płyty bananem, dżemem truskawkowym itp. nie sprawdzają się. Na koniec Płyty najlepiej trzymać w opakowaniach, a nie luzem w biurku;) jeśli natomiast akurat nie mamy wolnego opakowania to starajmy się krążki składować w taki sposób, aby szczególnie zabezpieczyć część po której się pisze, gdyż to właśnie jej uszkodzenie jest najgorsze. Pamiętajmy również, że kiedy uda nam się odczytać dane z płyty, która wcześniej odmawiała posłuszeństwa, najlepiej od razu przegrajmy je na inną płytę, gdyż ta, mimo iż naprawiona, może długo nie pociągnąć.
*** Dobrymi sposobami, ale nie zbyt długotrwały mi, ale działającymi w 99% jeśli płyta nie ma zniszczonego sreberka, a potrzebujemy ją choćby skopiować. Jest prosty i nie czasochłonny każdy może go zrobić w domu. W pierwszym wystarczy płyn do naczyń polewamy na płytkę i delikatnie ręką rozcieramy równomiernie i spłukujemy pod kranem tylko samą wodą bez żadnych ściereczek, potem delikatnie wycieramy suchą kuchenna ściereczką usuwając delikatnie wodę i nadmiar płynu bez polerowani. Drugi sposób to płyn do szyb. Spryskujemy płytę i delikatnie ścieramy ściereczką. Moim zdanie sposób pierwszy jest najlepszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz