czwartek, 1 sierpnia 2013

Jak usunąć zadrapania z płyt?

 Jeśli masz w domu płytę na której Ci zależy, ale niestety nie możesz jej odtworzyć, bo okazało się,  że jest zbyt zarysowana, to możesz ją spróbować uratować domowymi sposobami.  Jeśli masz w domu płytę na której Ci zależy, ale niestety nie możesz jej odtworzyć, bo okazało się,  że jest zbyt zarysowana, to możesz ją spróbować uratować domowymi sposobami. Na początek  Sprawdź, patrząc pod światło, czy warstwa aluminium nie jest naruszona. Odwracamy płytę stroną  po której piszemy w kierunku światła i patrzymy na nią od spodu. W ten sposób zauważymy  ewentualne zadrapania, na które już nic nie poradzimy. Natomiast, jeśli cienka warstwa aluminium  jest cała, a jedyne ryski znajdują się po stronie, na której są zapisywane dane to możemy przystąpić  do regeneracji płyty. Sposób pierwszy Potrzebujemy pasty do zębów lub masła czekoladowego:) i  chusteczki. Nakładamy odrobinę pasty w miejsce skazy lub na całą płytę, jeśli jest taka potrzeba, i  rozsmarowujemy ją przy pomocy chusteczki. Najlepszą techniką „wypełniania ubytków” będzie  stosowanie ruchów kolistych, gdyż to pozwoli nam zabliźnić rysy będące pod różnymi kątami.  Polerujemy tak płytę przez około 2 minuty i potem czystą ściereczką i odrobiną wody czyścimy  nasz nośnik danych z pasty/masła. Robimy to delikatnie, uważając, aby przy tym czasem nie zrobić  nowych zadrapań;)

 Dodatkowym plusem tej metody jest to, że nasza płyta będzie mniej podatna na  próchnicę jeśli używamy pasty. Sposób drugi Pomocna może okazać się odrobina zwykłego  świecowego wosku. Za pomocą szmatki polerujemy nim miejsca zarysowań. Lepiej użyć mniej siły  przy docisku, ale za to dłużej go „wcierać”. Następnie bierzemy czystą ściereczkę i nią polerujemy  płytkę do momentu kiedy nie będziemy już widzieli smug po wosku. Sposób trzeci Możemy użyć  środków do polerowania (np. samochodowe). Musimy wcześniej dokładnie przeczytać ulotkę.  Sposób czwarty Chyba ostatnim darmowym i domowym sposobem będzie zainstalowanie  specjalnego programy do odczytu uszkodzonych nośników. Jednym z nich jest „BulletProof File  Copy”, który polecam. A wszystkie znajdziemy na przykład tutaj -  http://dobreprogramy.pl/index.php? Dodatkowo uszkodzone CD możemy spróbować odczytać w  czytniku DVD, który jest bardziej czuły niż czytnik CD. Przedstawiłem sprawdzone przeze mnie  sposoby. Wszystkie inne typu: pocieranie płyty bananem, dżemem truskawkowym itp. nie  sprawdzają się. Na koniec Płyty najlepiej trzymać w opakowaniach, a nie luzem w biurku;) jeśli  natomiast akurat nie mamy wolnego opakowania to starajmy się krążki składować w taki sposób,  aby szczególnie zabezpieczyć część po której się pisze, gdyż to właśnie jej uszkodzenie jest  najgorsze. Pamiętajmy również, że kiedy uda nam się odczytać dane z płyty, która wcześniej  odmawiała posłuszeństwa, najlepiej od razu przegrajmy je na inną płytę, gdyż ta, mimo iż  naprawiona, może długo nie pociągnąć.
  *** Dobrymi sposobami, ale nie zbyt długotrwały mi, ale działającymi w 99% jeśli płyta nie ma  zniszczonego sreberka, a potrzebujemy ją choćby skopiować. Jest prosty i nie czasochłonny każdy  może go zrobić w domu. W pierwszym wystarczy płyn do naczyń polewamy na płytkę i delikatnie  ręką rozcieramy równomiernie i spłukujemy pod kranem tylko samą wodą bez żadnych ściereczek,  potem delikatnie wycieramy suchą kuchenna ściereczką usuwając delikatnie wodę i nadmiar płynu  bez polerowani. Drugi sposób to płyn do szyb. Spryskujemy płytę i delikatnie ścieramy ściereczką.  Moim zdanie sposób pierwszy jest najlepszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz